Mamy pozwolenie na budowę !!! :)
Tak więc taki fajny świąteczny prezent dostaliśmy od Starostwa :)
Dziś w momencie odebrania jakże upragnionego dokumentu mogę śmiało stwierdzić, że pierwszy etap dobiegł końca.
Podsumowując rok zmagań z formalnościami (licząc od podpisania wstępnej umowy na zakup działki) nasuwa się pewna refleksja i kilka wniosków:
1. Biurokracja przerasta nas nadal.
2. Nie ma pasjonatów lub chociaż sumiennych rzemieślników wśród projektantów, architektów i innych zajmujących się tą branżą lub po prostu mamy pecha w tym temacie. A niech tam, że się narażę niektórym...
3. Sami nie znamy przepisów do których się odwołujemy. Każde Starostwo inaczej interpretuje te same zapisy.
4. Niewyobrażam sobie przechodzić tej drogi jeszcze raz !!!
Dziękuję wszystkim za wsparcie na tym etapie, dobre słowo, kciuki... i licżę na więcej:)
Zaczynamy więc część drugą - poszukiwanie wykonawcy SSO.